foto: www.polskiekrajobrazy.pl
Na uroczystości rocznicowe wybiera się prezydent Andrzej Duda, być może nawet z małżonką.
W latach ubiegłych, co jeszcze większość z nas pamięta, odwiedzało nas już kilku prezydentów. Zaczynając od generała Wojciecha Jaruzelskiego, przez Lecha Wałęsę, na Lechu Kaczyńskim kończąc.
Stulecie to oczywiście wyjątkowa rocznica, wyjątkowy splendor i okazja do świętowania, ale i do pokazania się władzom świeckim i kościelnym całemu krajowi. Spore, jak na nasze puckie warunki, wydarzenie medialne i znaczeniowe. Wiele atrakcji, odsłon, a także uroczysta msza w puckim kościele koło portu rybackiego. Miasto zapowiada huczne obchody i zaprasza wszystkich do udziału.
Miło, że odwiedzi nas Prezydent RP, choć trzeba szczerze przyznać, że Puck całemu temu rządzącemu PiSowi oraz występującemu nieoficjalnie z ramienia PiS, a oficjalnie przedstawicielowi całego narodu prezydentowi, stoi ością w gardle.
Powodem tej niewygody jest wynik ostatnich wyborów samorządowych do władz Miasta. Wszystkie media w kraju trąbiły o sromotnej porażce PiS właśnie w Pucku, gdzie do władz miejskich nie zakwalifikował się ŻADEN PRZEDSTAWICIEL PIS.
Ani jeden !
To jedyny taki przypadek w skali całego kraju.
To był jasny i klarowny sygnał, co o PiS myślą mieszkańcy Miasta Puck.
A tymczasem, 10. Lutego 2020 r. zaślubinowy program zaszczycić ma PiSowski Prezydent Andrzej Duda...
Okazję dla ugrania w tym punktów dla siebie upatrzył ks. Jerzy Kunca, proboszcz i opiekun puckiej fary, w której oficjele, z Andrzejem Dudą i jego świtą na czele, wezmą udział w uroczystej mszy świętej, którą celebrować będzie, nie kto inny jak sam proboszcz Kunca. Ńo, chyba, że się mylimy ;)
Jakaż to dogodna okazja do zaznaczenia swojej obecności.
Proboszcz, w porozumieniu ze Związkiem Piłsudczyków, uzgodnili, że na puckiej farze zawiśnie, obok tablicy upamiętniającej 100-cie Zaślubin, tablica na pamiątkę, UWAGA, 10-tej rocznicy przyjazdu ś.p. Lecha Kaczyńskiego na obchody 90-tej rocznicy Zaślubin!
Jednak pomysł ten podniósł pośród mieszkańców larum i otwartą, głośną dyskusję.
Otóż zgodnym chórem NIE ŻYCZYMY SOBIE TAKIEJ TABLICY W TAKI WAŻNY DLA PUCKA DZIEŃ.
Pytamy, wyczuwając nieczyste intencje proboszcza, dlaczego właśnie taki wybór okoliczności i postaci?
Ale my przecież wszyscy domyślamy się dlaczego...
Proboszcz prędko, lecz niechętnie zmienił decyzję i zapowiedział, że tablicy nie zawieszą.
Pytany przez media tłumaczy, że decyzja o upamiętnieniu Lecha Kaczyńskiego powodowana jest tym, że jako jedyny z prezydentów RP już nie żyje i stąd wzięła się ta koncepcja. To oczywiście nieudany blef...
A Wojciech Jaruzelski ?
Jak wiemy, generał zmarł w roku 2014. Był u nas równo 30 lat temu - ładna rocznica jak znalazł, Ale, wiadomo, to postać zupełnie niepasująca do profilu rządzącej obecnie partii i mogłaby urazić naszego wspaniałego gościa, a co za tym idzie, również pewnego miłośnika kotów mieszkającego na warszawskim Żoliborzu. To byłby dopiero FAUX PAS.
Nie z nami takie numery Bruner, tzn. proboszczu Kunca...
Łatwo się zbija kapitał wpływów wśród tych, którzy u władzy, wchodząc im w łaski tanimi zagraniami.
Ale pamiętać wypada, czyja ręka konia tuczy i nie robić tego kosztem swoich dobroczyńców, czyli parafian.
„Fortel sprytny, obiecywał sukces i zaszczyty,
Pokazał Prawdę nagą, bo wnet został odkryty...” jak pisał poeta...
Tyle do Proboszcza od mieszkańców, w skrócie.
A my pamiętajmy, że
Rok 2020 został ogłoszony przez Sejm RP uchwałą z dnia 16.10.2019 r,
ROKIEM ZAŚLUBIN POLSKI Z MORZEM W PUCKU !
Miłych obchodów i uroczystości życzymy Wam wszystkim i sobie :)
P.S. Jak niesie plotka, proboszcz ma zawiesić tablicę 10,04,2020 r,, w 10-cio lecie pamiętnego, tragicznego lotu do Smoleńska. Żal przecież tablicę przetopić...
"którą celebrować będzie, nie kto inny jak sam proboszcz Kunca" - mylicie się ;) Mszę św. będzie celebrował Księdz Arcybiskup Metropolita Gdański Sławój Leszek Głódz. Ponadto z tym "zgodnym chórem" proszę sobie darować, to że Autor bloga obraca się w takim a nie innym środowisku nie znaczy, że wszyscy mieszkańcy Pucka zebrali się i zaczęli protestować pod plebanią o zaniechanie pomysłu z tablicą. Wątek o zmarłym generale Jaruzelskim też nietrafiony - Lech Kaczyński był pierwszym wolno wybranym prezydentem, który odwiedził Puck najwięcej razy, do tego zmarł śmiercią tragiczną. Dla mnie różnice między obiema personami są jasne, chyba że ktoś się uprze.
OdpowiedzUsuńDalej porównywanie probosza, który swoją drogą zrobił dla parafii wiele dobrego (ale nie oczekiwałbym, że autor ma o tym jakiekolwiek pojęcie) do Brunera, i ogólne kształtowanie całego przedsięwzięcia jako "fortelu" to zwyczajna paranoja i szukanie za wszelką cenę domniemanej "porażki" PiSu, jeżeli można tak nazwać zaniechanie odsłonięcia tablicy ś.p. Lecha Kaczyńskiego. Wielki Bracie, nie tędy droga.
Dobrze napisane ,pozdrawiam autora
OdpowiedzUsuń