środa, 7 października 2009

"A kultura tu podobno jest..."

 Jak wykazały badania amerykańskich socjologów, rozwój kultury w społeczeństwie ma ogromny wpływ na integrację ludzi, przyjazne relacje, a to z kolei ma bezpośrednie przełożenie na rozwój gospodarczy danego regionu. Dlatego właśnie w ostatnich latach w Polsce można zaobserwować swoisty zryw samorządów w dziedzinie propagowania kultury. Spróbujmy się przyjrzeć czy w Pucku istnieje jakaś kultura, chociażby w formie szczątkowej...





   PRZYRZEKAMY, ŻE PRÓBOWALIŚMY SIĘ PRZYJRZEĆ TEMU ZJAWISKU W NASZYM MIEŚCIE. Oto wnioski:

 Drodzy Pucczanie. Chcąc iść na przedstawienie, na film, na koncert, potańczyć, na randkę, wykwintnie zjeść poza domem - macie dwie możliwości:

1. Kupić bilet na pociąg lub autobus, względnie wsiąść w samochód, i jechać do Trójmiasta.
2. Ściągnąć film z sieci (uwaga: nielegalne !), zamówić pizzę, podkręcić radio i przynieść z piwnicy stary kolorofon, lub czekać na spektakl na Dzień Matki (to jeśli macie w rodzinie przedszkolaka).

   Chyba, że zainspirujecie się oficjalną stroną internetową Pucka i głód kulturalny zaspokoicie uczestnictwem w rocznicy wyzwolenia Miasta Pucka, rozpoczęcia II wojny światowej, pielgrzymką rybaków lub zjazdem Kaszubów, spotkaniem z Agnieszką Maciąg, czy świętowaniem V-tej rocznicy partnerstwa z miastem Stein... Wymieniliśmy wszystko.

 W związku z powyższym, może ktoś z Państwa jest w stanie wyjaśnić po jaką cholerę istnieje w Urzędzie Miasta etat Inspektora ds. Kultury, Oświaty, Sportu i Turystyki, który od wielu lat zajmuje Pani Danuta Dettlaff ? Nie żebyśmy mieli osobiście coś do Pani Dettlaff... Nic z tych rzeczy!

I tyle o kulturze.

P.S. Zapraszamy do komentowania i kontaktu.

9 komentarzy:

  1. Nieustanny lament w stylu: "w Pucku nic sie nie uda" "na to i tak nikt nie przyjdzie" itp. jest usprawiedliwieniem do nie podejmowania istotnych prób wprowadzenia tematów kulturalnych i nowych. Nie wszystkie jednakże działania z tej dziedziny wiążą sie z nakładami, decybelami, czy specjalnym miejscem, a wiele akcji "kulturalnych" wręcz poszukuje miejsc do kreacji. Sąsiednie samorządy nie mają z tym problemu, by daleko nie szukać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe co będzie następne?

    OdpowiedzUsuń
  3. Podobia mi się ten blog coraz bardziej. Czy planujecie blogerzy jakieś spotkanie z ludźmi? To możze okazać się hitem roku.

    OdpowiedzUsuń
  4. Planujemy dużo ciekawych rzeczy, ale czy planujemy spotkanie z ludźmi? Już wielu ludzi do nas w tej sprawie pisało i pomyślimy nad tym. Cieszy nas, że tak dużo ludzi chce coś w Pucku dobrego zdziałać. Trzymamy rękę na pulsie, w odpowiednim czasie będziemy czynić odpowiednie rzeczy:-)
    Pozdrawiamy wszystkich aktywnych i tych tylko czytających. Dziękujemy wszystkim, którzy napisali do nas maile z ciepłymi słowami, a którym nie zdołaliśmy jeszcze odpisać.
    Redakcja bloga.

    OdpowiedzUsuń
  5. coś tu się dawno nic nie działo na blogu.. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Blog padł? Szkoda...

    OdpowiedzUsuń
  7. Cieszymy się, że po publikacji naszego artykułu na temat kultury w Pucku, podjęto kroki w Urzędzie i odbyło się od tego czasu klika ciekawych spotkań kulturalnych w naszym mieście. Tak trzymać.
    Pozdrawiamy
    Redakcja Bloga

    OdpowiedzUsuń
  8. kultura owszem jest, ale aby uczestniczyć w zyciu kulturalnym jakiegokolwiek formatu, trzeba chcieć wiedzieć o tym co sie dzieje i poszukać

    OdpowiedzUsuń
  9. A i tak za Panią Dankę robi wszystko jej mąż, któr notabene zajmuje (tudzież udaje) się kulturą w Gminie Puck.

    OdpowiedzUsuń