Wtorek nie odznaczał się niczym szczególnym. Trochę obowiązków związanych z obsługą Klientów, trochę realizacji planów własnych. Ot standard, do jakiego Redakcja dobrze przywykła.
Do czasu nadejścia powiadomienia o nowym mailu.
Jakże ucieszyły się nam gęby radośnie, gdy ujrzeliśmy korespondencję od naszego Czytelnika - Pana Tomasza.
Pan Tomasz uraczył nas kolejną częścią swojego komediothillera politycznego o losach spółki Invest Puck. Tym razem dostaliśmy również w prezencie gotową grafikę, więc roboty mieliśmy tyle co osoba, która zapala znicz olimpijski na otwarciu igrzysk, czyli stanięcie w błysku fleszu, zrobienie randki wokół stadionu i kliknięcie „Publikuj” :).
Taka koncepcja oczywiście nam niezmiernie odpowiada. Tym bardziej, że tekst nadaje się w sam raz na nasz jakże „lubiany” na ulicy 1 Maja Blog.
Zaczynajmy!